Daydreamart

Jeśli zapytalibyśmy setkę internautów, co sądzą o pojawiających się na stronach banerach reklamowych, zdecydowana większość zapewne odniosłaby się do nich negatywnie. Denerwujące, natrętne, zakłócające użytkowanie strony, agresywne, dokuczliwe – tak brzmiałyby najczęściej wymieniane epitety pod ich adresem. Istotnie, banery potrafią uprzykrzyć życie nawet najspokojniejszego użytkownika sieci, i to jest ich zdecydowany minus. Wobec tego czy warto w nie inwestować, jeśli przeciętny internauta wcale nie kwapi się, aby w nie klikać?

Pytanie – czy warto, jest tym bardziej zasadne właśnie dziś, kiedy pole marketingu internetowego jest niezmiernie szerokie. Istnieje szereg metod, dzięki którym można za pośrednictwem sieci wypromować markę lub produkt w sposób przyjazny dla użytkownika, bez konieczności uciekania się do nachalnych reklam, wkraczających na ekran naszych monitorów czy sobie tego życzymy, czy nie. Z drugiej jednak strony, baner internetowy ma dużą moc oddziaływania – pojawiając się na często odwiedzanych stronach internetowych, chcąc nie chcąc wbija się w świadomość pokaźnej liczby osób, a w związku z tym może przynieść dobre rezultaty marketingowe.

Wniosek jest więc taki, że baner nadal może być skuteczną formą reklamy. Rzecz w tym, aby skonstruować go w sposób przyciągający, a nie odstręczający uwagę internauty. Ale o tym już w innym poście...