Daydreamart

Czy reklama radiowa może mieć w ogóle jakiś potencjał marketingowy, jeśli jedyne, co chcemy zrobić, słysząc większość z nich, to jak najszybciej przełączyć stację albo wyłączyć odbiornik? Istotnie, reklamy w radiu potrafią być szczególnie irytujące, głównie ze względu na swą natężoną głośność, krzykliwość, przesadną doniosłość, a niekiedy również bardzo denerwującą treść. Nie bez przyczyny jednak reklamy radiowe wyposażone są w te właśnie właściwości. Aby reklama radiowa była skuteczna, musi charakteryzować się dobitnym przekazem. Właśnie wtedy odpowiednio mocno działa na odbiorcę. W swej istocie radio jest tym środkiem przekazu, który bazuje wyłącznie na przekazie dźwiękowym, a nie jak na przykład reklama telewizyjna – na przekazie obrazowo-dźwiękowym. Zmysł słuchu odbiorcy musi zatem być szczególnie pobudzony. Tak więc, w reklamie radiowej wyraziście, głośno i dosadnie mówić po prostu trzeba.

Z drugiej jednak strony, dobitnie, wyraziście i dosadnie nie powinno oznaczać jednocześnie – głupio. Tymczasem agencje reklamowe, zajmujące się opracowywaniem spotów, niejednokrotnie udowadniają, że tworzenie takich treści przychodzi im z wielkim trudem. Zamiast kreatywnych komunikatów przedstawiających produkt w ciekawym świetle, powstają banalne, infantylne wręcz treści oparte na wyświechtanych schematach. Taka reklama miast wywoływać w słuchaczu pozytywne odczucia, wywołuje irytację, a niejednokrotnie i poczucie niesmaku. Czy taki spot jest wysoce skuteczny?